Erraticus – błądzący kamień

"Nokturn" granit rzeźba wys. 65cm (c) Bogdan Markowski zdjęcie Jan Szymanowski
“Nokturn” granit rzeźba wys. 65cm

W skład tej wystawy wchodziło 29 rzeźb wykonanych z granitowych głazów narzutowych przemieszczanych milionami lat z odległych gór, rzeźbionych przez wody, wiatr i czas. Stąd tytuł wystawy „Erraticus” po łacinie znaczy błądzący.

"Erraticus" rzeźby z granitu Zamek w Kazimierzu Dolnym (c) Bogdan Markowski zdjęcie Grażyna Zalewska
“Erraticus” rzeźby z granitu Zamek w Kazimierzu Dolnym

„Głazy narzutowe i w ogóle kamień mają swój ciężar i statykę. Markowski się nie wtrąca i nie zmienia tego stanu rzeczy. Często podkreśla te zalety, tkwiące w materiale./…/ Preferuje granit, sądzę, że chyba najlepiej odpowiada jego temperamentowi twórczemu.”
(prof. A. J. Pastwa)

"Erraticus" rzeźby z granitu Zamek w Kazimierzu Dolnym (c) Bogdan Markowski zdjęcie Grażyna Zalewska
“Erraticus” rzeźby z granitu Zamek w Kazimierzu Dolnym

„Tym co dominuje w rzeźbach Bogdana Markowskiego obok oczywistej fascynacji artysty rodzajem materiału, jego strukturą i kolorystyką, jest wyczuwalny w każdej z nich monumentalizm.”
(prof. L. Lameński)

"Erraticus" rzeźby z granitu Zamek w Kazimierzu Dolnym (c) Bogdan Markowski zdjęcie Grażyna Zalewska
“Erraticus” rzeźby z granitu Zamek w Kazimierzu Dolnym

„Nie chodzi tu o epatowanie widza zaskakującymi czy karkołomnymi wręcz usiłowaniami przełamania materialności kamienia we wszystkich jej znaczeniach. W rzeźbach Markowskiego odczuwalny jest szacunek dla tego tworzywa, zgoła pokora, z jaką traktuje jego naturalne walory.”
(dr W.Odorowski)

"Erraticus" rzeźby z granitu Zamek w Kazimierzu Dolnym (c) Bogdan Markowski zdjęcie Grażyna Zalewska
“Erraticus” rzeźby z granitu Zamek w Kazimierzu Dolnym

„Dzisiaj Bogdan Markowski rzadko pracuje w drewnie. Woli kamień, zna się
na nim i czuje go. Szczególnie kocha granitowe głazy o obłych kształtach.
Najchętniej nie naruszałby ich naturalnego piękna, ale pasja rzeźbiarza wygrywa
z zamiłowaniami kolekcjonera.

Stara się jednak nie ingerować nadmiernie w pierwotny kształt kamienia.
Czasem poleruje krągłości, aby dodać im wewnętrznego napięcia. Innym razem
wprowadza drapieżnie brzmiący dysonans obcego ciała, na przykład brązu. Bywa,
że kanciastej, połamanej formie nadaje owalny prakształt. Te najprostsze dzieła
uważam za najpiękniejsze.”

(Janusz Michalik Galeria Sztuki spa spot im. Jacka Sempolińskiego w Nałęczowie )